Nadszedł czas na kolejne wielkie inwestycje w gospodarce komunalnej miasta. Obecnie ruszają prace przy modernizacji Zakładu Uzdatniania Wody w Sieniawie. Koszt inwestycji jest niebagatelny, bo opiewający na kwotę 34 milionów złotych. Sporo dopłaci Unia Europejska.
Krosno czerpie wodę z trzech ujęć. Dwa z nich: w Sieniawie i Iskrzyni zlokalizowane są na Wisłoku, a jedno w Szczepańcowej na Jasiołce. Największym ujęciem wody pitnej dla miasta i jego okolic jest zapora w Sieniawie na zbiorniku ,,Besko’’. Woda z tego ujęcia dostarczana jest do około 45 procent terenu miasta.

Stara zostanie tylko zapora
Zakład Uzdatniania Wody w Sieniawie budowany był przez dziesięć lat począwszy od 1976 roku. Wtedy jeszcze planowano, że Krosno będzie w niedalekiej przyszłości wielkim miastem. I tak też zaplanowano jego potrzeby na wodę - do wręcz astronomicznej liczby 36 tysięcy litrów na dobę. Życie zweryfikowało te plany i dziś 8 tysięcy litrów na dobę produkowane przez zakład jest ilością zupełnie wystarczającą. – Zdecydowaliśmy się na kompleksową modernizację zakładu uzdatniania wody, bez półśrodków w postaci częściowych, też kosztownych, inwestycji. Rewolucji w samej technologii uzdatniania wody nie będzie, ale poza tym zmodernizujemy wszystko. Stara zostanie tylko zapora, bo tylko w nią nie będziemy ingerować – mówi Janusz Fic, prezes MPGK w Krośnie. – Zakład został oddany do użytku w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Porównując to do produkcji samochodów to lata technologii na miarę Warszawy czy Syreny. Kto jeszcze dziś jeździ takimi samochodami? Produkcja wody na ujęciu w Sieniawie odbywa się ręcznie, bez żadnej automatyki i aparatury kontrolno pomiarowej – mówi Jan Guzik, dyrektor ds. technicznych MPGK. Pracownicy często mają bezpośredni kontakt z chemikaliami stosowanymi w procesie uzdatniania wody, może to być nawet dla nich niebezpieczne.

Będą przerwy w dostawie wody
Prace modernizacyjne na ujęciu wody w Sieniawie zaplanowano na trzy lata. Będą przeprowadzane na czynnym ujęciu. Nie jest to łatwe zadanie, bo być może zajdzie konieczność czasowego jego zamknięcia. Wykonawca uspokaja, że nie będą to długie przerwy, najwyżej 4-6 godzinne w nocnej porze. Nie powinno stanowić to większego problemu, bo Krosno ma jeszcze dwa inne ujęcia wody. Ewentualne zamknięcie ujęcia w Sieniawie będzie wcześniej zapowiadane.

Może nie mineralna, ale na pewno lepsza
Przetarg na wykonanie modernizacji Zakładu Uzdatniania Wody w Sieniawie wygrało konsorcjum firm Seen Technologie i Mostostal Warszawa. W poniedziałek 25 października uroczyście podpisano umowę. Prace w Sieniawie mają ruszyć już niebawem. – Mamy duże, ponad dwudziestoletnie doświadczenie w wykonywaniu takich inwestycji. Kilka dni temu zakończyliśmy modernizację ujęcia wody dla Warszawy. I muszę to powiedzieć, że kiedy jedna z telewizji podawała mieszkańcom wodę mineralną i wodociągową (już po modernizacji ujęcia), to mieszkańcy nie byli w stanie ich rozróżnić. Mogę państwa zapewnić, że za trzy lata będziecie mieć lepszą, zdrowszą wodę. Zmieni się zarówno jej zapach, jak i smak – mówił na konferencji prasowej Jacek Tokarczyk, prezes zarządu Seen Technologie. Warto wiedzieć, że na jakość wody, która już płynie z naszych baterii wpływ ma wiele czynników: jej stan na wyjściu z zakładu uzdatniania wody, czystość kolektorów przesyłowych i stan naszej instalacji wewnętrznej. Kilkudniowe, nawet dwudniowe przetrzymanie wody w rozległych instalacjach blokowych może spowodować znaczne obniżenie jej jakości.

Woda lepsza, ale i droższa
Kosztowna modernizacja i poprawa jakości wody wiąże się niestety ze wzrostem jej ceny dla odbiorców. Szacuje się, że w ciągu trzech lat cena wody może wzrosnąć o około 20 procent. – Każdy wniosek MPGK o ustalenie nowych cen jest przedmiotem dokładnej analizy radnych Rady Miasta. Proszę pamiętać, że tu nic nie dzieje się automatycznie. Gdyby ceny wody drastycznie wzrosły to nie wykluczam, że będziemy do nich dopłacać. Taka sytuacja już kiedyś miała miejsce – uspokaja Piotr Przytocki, prezydent Miasta Krosna.

Nadrobią 30 lat
Modernizacja ujęcia wody w Sieniawie realizowana jest w ramach unijnego projektu ,,Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej miasta Krosna-I etap”, oszacowanego na ponad 94 miliony złotych. W jego ramach przewidziane jest jeszcze 10 innych zadań związanych między innymi z budową kanalizacji sanitarnej na ulicy Wisze, przebudową odcinków sieci wodociągowej, modernizacją kolektorów kanalizacji sanitarnej. – Gdybyśmy chcieli przeprowadzić te inwestycje z własnych środków zajęło by nam to ze 30 lat. Dzięki unijnej pomocy, a to spora kwota, bo ponad 50 milionów złotych, możemy w krótkim czasie zrobić szybki skok do europejskich norm – mówi Janusz Fic.